Dzień 24 stycznia 2022 r. zaczął
się wcześnie, bo ok. 8:00 wszyscy byliśmy już w budynku ŚDS. Mieliśmy
zaplanowany na dzisiaj seans filmowy w WCK w Wadowicach. O 8:30 wsiadaliśmy do busa w kierunku
Wadowic. Seans zaczął się o godzinie 10:00.
Na początku filmu
poznaliśmy chłopaka i dziewczynę, planujących niebawem ślub. Później poznajemy antagonistkę
filmu – kobietę, która nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności zostaje wyrzucona z
pracy za „nieodpowiednie metody działania”, po tym jak była śledzona przez parę
starszych ludzi. Postanowiła ona wtedy zniszczyć życie swojemu znajomemu -
głównemu bohaterowi, którego oskarżyła o atak na jej osobę. Owa pani zaczęła
„zabawę” od przysłania oszczerczych zdjęć, jakoby potwierdzających zdradę
chłopaka, a później - niczym postać z horroru - atakowała w losowych momentach
filmu: a to narzeczonego, a to tę drugą stronę, a to ich rodziny. Nie będę
zdradzał całej fabuły filmu, ale powiem, że wszystko skończyło się szczęśliwie
i na szczęście nikt nie zginął.
Film bardzo się
wszystkim podobał, nawet największym marudom 😁.
Po seansie poszliśmy na
lody i kawę do lodziarni „Caterina”. Rozmawiając, jedliśmy lody i piliśmy kawę.
Przebywaliśmy tam ok. pół godziny. Następnie spacerem w dobrych humorach przeszliśmy na dworzec autobusowy, skąd
ruszyliśmy w drogę powrotną do domu.
Mateusz M.